Witam. Od kilku miesięcy życie przy tej ulicy zatruwa budowa apartamentowca. Prace są bardzo uciążliwe, od wczesnych godzin porannych. Obecnie, mimo że od naszych okien do ternu budowy nie ma więcej niż 10 m nie ma międy nami żadnego zabezpieczenia. Nawet stara, zardzewiała siatka zostala rozebrana i teraz mamy pył i inny syf bezpośrednio w mieszkaniach. Czy może być tak, że teren budowy pozostaje zupełnie nieogrodzony? Przecież to grozi wypadkiem postronnych osób.
.